Tak to chwalą, a ja mam spierzchnięte usta, więc postanowiłam wypróbować tą serię, za zwykłe Baby Lips się nie chwytam i nie mam porównania, ale trudno.
Plusy:
+ Nawilżenie
+ Stonowana kolorystyka
+ Orzeźwiający zapach mentolu
+ Trzyma się nawet długo
Minusy:
- Usta pieką i ma się wrażenie zimna
- Uczucie maści na katar na ustach
- Baby Lips, przecież to tylko dla szpanu, no nie?
Podsumowując: za dychę można zapewnić sobie dobre, długotrwałe nawilżenie, po zastosowaniu jednak musimy się liczyć z (nie)przyjemnym uczuciem, dokładnie takim jak po nasmarowaniu się maścią rozgrzewającą.
Ja bardzo lubię baby lips Dr Rescue :)
OdpowiedzUsuńhttp://kiyokoshioya.blogspot.com/
Nie rozumiem tego calego szpanu w oklu pomadek I masz racje nie umialam porownac tego uczucia a Ty to genialnie zrobilas "takim jak nasmarowaniu sie mascia rozgrzewajaca" dokladnie tak!!! Bardzo 'luzny' post ale takie lubie ;* czekam na nastepne a tym czasem zapraszam do mnie http://threekk.blogspot.com/?m=1
OdpowiedzUsuńNie lubię baby lips. Nie próbowałam tych z serii Dr Rescue ale te zwykłe mają tylko ładne kolory- nic więcej.
OdpowiedzUsuńUsta mam suche a pomadkę kupiłam żeby mi nawilżała xd
http://xhospital-beds.blogspot.com/
Mam podobne zdanie, ale Baby Lips jest fajne. No XD
OdpowiedzUsuńUwielbiam Baby lips i mam tą czerwoną ;3
OdpowiedzUsuńdusiiiak.blogspot.com
Czy tylko ja jej nie posiadam?
OdpowiedzUsuńblog ->klik
wszyscy ja mają ;)
OdpowiedzUsuńmacchiatooo.blogspot.com
pracuję w Rossmannie i nie polecam nikomu, sama kiedyś kupiłam i myślałam, ze się wścieknę.
OdpowiedzUsuńTen efekt chłodzący był dla mnie nie do wytrzymania,
http://nim-ci-zaufam.blogspot.com/
może i lepiej, że jej nie mam
OdpowiedzUsuńjak takie uczucie ma towarzyszyć temu to wolę nie mieć xd
obserwuję :)
http://michalinastaniec.blogspot.com/
Posiadam balsam Baby Lips i rownież mnie nie zachwyciła. Wg nie nawilża, a czuję jakby wręcz wysuszała moje usta. Ostatnio za to bardzo polubiłam pomadkę rumiankową z Alterry. Jest świetna nie tylko na usta ale działa świetnie na rzęsy, skórę okolic oczu i brwi ;)
OdpowiedzUsuńMam ten sam problem z ustami, miałam zamiar ją kupić ale widzę, że nie warto. Zostanę przy klasykach.
OdpowiedzUsuńja ostatnio ja kupiłam ale nie za bardzo jestem zadowolona ...
OdpowiedzUsuńobserwuję ;d
Mój Blog - klik!
Jedną kupiłam jakiś czas temu i kompletnie mi się nie podoba. Nawet nie nawilża moich ust
OdpowiedzUsuńhttp://aslotta.blogspot.com/ zapraszam :)
Nie znam, nie używałam :) mam swoje cudeńko z Avonu i tylko tego używam ;)
OdpowiedzUsuńMi się właśnie podoba to uczucie na ustach XD
OdpowiedzUsuńPETALUM[klik]
Tak praktycznie wszytskie takie szminki ochronne maja wade. Ja mam czasami warstwe która mnie zostaje i pozniej takie nie fajne uczucie :(
OdpowiedzUsuńOsobiście także mam tą szminke i nie jestem zachwycona, praktycznie nie ma czym sie zachwycać, jest to całkiem zwykła pomadka. I do tego strasznie "ściąga" usta. Dużo czytałam recenzji i także wiele osób się na to skarży:(
OdpowiedzUsuń100% racji
OdpowiedzUsuńnie używam
OdpowiedzUsuńmoze obs za obs daj znac
http://moniqa-blog.blogspot.com/
mam, lubie, fajna jest ;) Ale dla mnie jak każda inna ;P
OdpowiedzUsuńWidziałam ich pełno rodzajów i myślałam czy kupić. Zdecydowałam się na inną o smaku Coca-Cola Cherry, a nienawidzę Coli. ;-;
OdpowiedzUsuńhttp://screatlieve.blogspot.com/